wtorek, 25 października 2011

cztery...

Całkiem zapomniałam umieścić zdjęcie mojego ostatniego staniczka. W niektórych miejscach są małe niedociągnięcia, ale niestety miałam do wykorzystania miękki stanik z drutami, które bardzo mocno musiałam prostować. W sumie jak wspominam jak wyglądał to i tak efekt jest całkiem niezły ;)
Teraz jestem w trakcie wykańczania mojej pierwszej sukienki do Belly, a dokładnie do Beledi :)



2 komentarze:

  1. Ale ty to pięknie robisz, niesamowite kolory i ozdoby!
    Niezwykły talent!!!
    Pozdrawiam

    http://marysia-bijou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) Staram się jak mogę ;) Bardzo lubię bawić się koralikami ;)

    OdpowiedzUsuń